Spełnianie wakacyjnych postanowień cz.1 - Olejowanie włosów na noc
Za mną juz piewsze olejowanie na noc.
Olej trzymałam na włosach 11 godzin. Jak zwykle była to oliwka Babydream i olejek łopianowy z olejkiem arganowymRECENZJA.
Następnie zmyłam całość Facellem jednokrotnie RECENZJA.
Po lekkim podeschnięciu włosów rozczesałąm je Tangle Tezzerem, nałożyłam na końcówki serum od Joanny i wtarłam w skalp eliksir od Green Pharmacy do włosów wypadających RECENZJA.
Do całkowitego wyschnięcia przeczesałam włosy jeszcze 2 razy.
Jak wyglądały po takim zabiegu moje włosy?:
Moja opinia:
Włosy są napewno bardziej odżywone, bardziej miękkie i lepiej nawilżone.
Jest to napewno zasługa olejownaia na całą noc, taki pomysł bardzo mi się podoba i teraz napewno będę to przynamniej raz w miesiącu robić.
Tak na marginesie chciłabym zrobić nową serię włosową pt: " Postanowienie na dany miesiąc"
Moim celem jest między innymi wypróbować kozieradkę czy rozczesywanie tylko na sucho, albo wypróbowanie nowych oleji.
Zastanawiam się tylko cz taki pomysł by wam się podobał, oczywiście takie postanowienie nie pojawi się w każdym miesiącu, chyba że będziecie miały sporo pomysłów. ;)
ja 2 razy w tygodniu olejuję na całą noc :)
OdpowiedzUsuńTeraz, w wakacje, olejuję co drugi dzień (myję codziennie), a normalnie, kiedy chodzę do szkoły, olej trzymam z soboty na niedzielę, raz w tygodniu. Szczerze wątpię, żeby nakładanie oleju raz na miesiąc dały jakiekolwiek większe efekty ;) Może pomyśl o częstszym nakładaniu?
OdpowiedzUsuńchodziło mi o to aby raz w miesiącu było to na całą noc, a resztę normalnie na kilka godzin ;)
UsuńWakacje to taki okres kiedy wreszcie ma się czas na takie rzeczy. Też postanowiłam ostro zabrać się za olejowanie :)
OdpowiedzUsuńJa olejuję włosy co dwa dni na noc, ale to dla nich chyba trochę za często.
OdpowiedzUsuń