Kilka miesięcy później

Kilka miesięcy później

Kilka miesięcy mnie tu nie było, trochę przez brak czasu, trochę przez brak weny. Ale z pewnością też dlatego że potrzebowałam czasu na swoje przemyślenia. Przez 3 lata mojej świadomej pielęgnacji dużo się zmieniło, wiem co moim włosom potrzebne, mniej więcej w jakich ilościach , ale wciąż moje włosy nie są takie jakie bym chciała.Wiem, że wymaga to cierpliwości, czasu, regularności. Ale w moim przypadku zawsze było tak, że gdy już widziałam postęp, znałam swoje włosy, coś nagle się psuło i cofałam się kilka kroków w tył. Ale to nie temat na dziś. Dzisiaj chciałabym Wam pokazać jak wyglądają moje włosy aktualnie, po czasie mojej nieobecności.

Sierpień 

Ostatnie zdjęcie moich włosów opublikowane na moimi blogu, zostało zrobione pod koniec sierpnia. Wtedy właśnie ścięłam bardzo dużo włosów i ogromnie cieszyłam się z nowej fryzury. Niestety moje zadowolenie dość szybko zniknęło i zatęskniłam za długimi włosami.


Życie 

Od tego czasu, bardzo dużo rzeczy zmieniło się nie tylko w mojej pielęgnacji ale także i w życiu.
Po najdłuższych wakacjach w moim życiu, przebytej ospie - wprowadziłam się do Wrocławia. Chwile później w moim życiu pojawiła się Kicia, kto śledzi instagrama ten wie. Zaczęłam pierwszy rok studiów na Uniwersytecie Wrocławskim a także znalazłam prace w której czuję się dobrze. Chociaż przyznaje że spędzam w niej bardzo dużo czasu.


Włosomaniactwo

Zarówno praca jak i zaoczne studia, bardzo ograniczają mój wolny czas. Bardzo dużo straciła na tym moja pielęgnacja. Nie mam czasu na regularne używanie olei, laminowania, robienia płukanek, i wielu innych cudów, które kiedyś z ochotą testowałam. Ale wciąż uważam że umiem zadbać o swoje włosy i jestem w tym całkowicie świadoma. Po mimo że czasu mam mniej, nakładam maski, staram się czytać o włosach, czasami nakładam olej i często o nich myślę. W ciągu tych kilku miesięcy podcięłam włosy 3 razy. Co prawda, bardzo mało, o był to za każdym razem centymetr, dwa. Mimo wszystko, bardzo cieszę się że to zrobiłam i że zaczynam chociaż w podcinaniu być regularna.




Moim skromnym zdaniem widać różnice. A rosną jak na drożdżach, mimo że nie stosuje nic specjalnego na porost.


Wydaje mi się że idę dobrą drogą ! 


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Z życia włosomaniaczki , Blogger