Włosowe plany na wakacje

Włosowe plany na wakacje

Przyszły wakacje a mnie kusi aby zmienić kolor włosów, w gre nie wchodzi nic na stałe.Szamponetki na moich trzymają się długo,ale przebarwiają moje włosy i mam jakieś dziwne refleksy.
Słyszałm już kiedyś o płukance szałwiowej która ma przyciemić kolor włosów, dziś przeczytałam post na blogu:KLIK, na którym są przepisy. Jak myślicie warto ,próbowałyście już może?
Ile razy trzeba wykonać płukanke aby miało to jakiś sens?
Zastanawiam się też jaki wpływ na moje włosy miałaby płukanka z łupin cebuli,kiedyś napewno spróbuje,teraz czas na szałwie.
 Moje włosy:


Pozatym myśle jakie fryzury będe teraz nosić.Gdy jest gorąco nosze koczka ale wtedy nasila się mój problem z wypadaniem, czy macie na to jakieś rady,a może lepiej nosić warkocze?

Moje plany na wakacje:(postanowienia)
- unikać rozpuszczonych włosów
- olejówać włosy na całą noc
-znaleźć fajną maskę i odżywke
-robić dużo płukanek
-spróbować laminowania siemieniem lnianym

Po wakacjach pochwalę się rezultatami ;)
 Co wy byście zrobiły na moim miejscu?
Zostawić to co jest czy może zaszaleć?



Eveline, Sun Care Expert, Ochronny krem do twarzy SPF 50 dla skóry wrażliwej i skłonnej do alergii RECENZJA

Eveline, Sun Care Expert, Ochronny krem do twarzy SPF 50 dla skóry wrażliwej i skłonnej do alergii RECENZJA

Przyznaję że moje skóra nie jest ani wrażliwa ani skłonna do alergi, jednak kupiłam ten krem ponieważ był to jedyny z filtrem 50 w mojej osiedlowej drogei, oprócz Ziaji.
W tamtym roku używałam kremu Ziaja do cery fotowrażliwej SPF 26
LINK WIZAŻ  Dlaczego ?
Przez zupełny przypadek, w dodatku krem nie sprawdził się, musiałam go nakładać często, skóra się po nim kosmicznie świeciła a w dodatku tworzył na buzi biała warstwę.Nie był drogi więc nie szkoda mi było zakupu, skończyło się lato a ja zakończyłam krem smarując nim ręce na jesień. Na początku maja zaświeciło słońce, dlatego od razu poleciałam do apteki.Szukałąm kremu lekkiego, który nie zostawia tłustej,białej warstwy, z wysokim filtrem.Niestety a aptece zaoferowali mi inne Ziaje albo droższe odpowiedniki,szukałam dalej. Zniechęcona szukaniem odpowiedniego kremu postanowiłam odwiedzic małą, przyjemną drogerie, wybór był mały ale znalazłam swojego faworyta:
Krem oczywiście nie jest idealny.
Ma wysoką ochronę, więc spełnia role.
Nie zostawia białej, tłustej warstwy chyba że się go za dużo nałoży.
Jest gęsty ale ja dobrze sobie z nim radze.
Skóra nie błyszczy się po nim niemiłosernie ale ja nakładam na niego Ziaja Krem tonujący.

Opakowanie zawiera 50 ml kremu i kosztowłąo mnie niecałe 17zł.


Skład:

Niewiem czy kupie go jeszcze raz, jest wiele kremów tego typu więc spróbuje pewnie czegoś innego.
Myślę że napisałam to co najważniejsze, najlepiej samemu go sprawdzić bo u każdego moze być inaczej.
Najwazniejsze to mieć swoje zdanie.

Letnie mazidła

Letnie mazidła

Zbliża się lato więc bardzo częto uzywam kosmetków typu nawilżającego np.balsamów czy maseł.Swoją drogą jest tego na rynku badzo dużo, dlatego przedstawię moich ulubieńców w tej kwesti:

Zaczne od balsamów:


Balsamy te dostępne są w katalogu Avon, w regularnej cenie około 10zł, w ofercie netto kosztowały mnie jakieś 5zł za sztukę za 200ml.


Mazidła mają bardzo ciekwe,słodkie zapchy które na długo u nas zostają.
Ich konsystencja jest rzadka,ale dzięki temu szybko się wchłaniają i nie zostawiają tłustej warstwy.
Naprawde watro spróbować. Ja wcześniej miałam zapach truskawki z guawą i był cudowny.
Teraz mam truskawkę z białą czekoladą i arbuza i pachną równie cudownie.

Skład:


Oczywiście nie dało się bez parafiny 

Kolejny balsam:

Zaczarowały mnie w nim przedewszystkim cudowny kakaowy zapch oraz tłusta (czasmi poprostu tego mi potrzebna) warstwa.
Balsam można zakupić w niektórych aptekach oraz większości drogeri za około 10 zł.
Producent poleca balsam przed opalaniem ale ja wole jednak oliwke.

Niezauważyłam aby balsam "pogłębiał naturalny kolor skóry".

Kolej na masełka:


To masło dostałam w prezencie, kosztuje około 10zł.
Zapach jest bardzo orzeźwiający a nakładając te mazidło w ciepłe dni zapewniamy sobie efekt chłodzenia.
Jak to wogóle brzmi.??



Masło ma budyniową konsystencje, nie zostawia tłustej warstwy lecz efekt nawilżenia.
Skóra po nim jest odżywiona i wypielęgnowana.

I oczywiście mój nowy nabytek:

Jest to coś w rodzaju kremu do ciała (raczej nie masło) o przepięknym zapchu w niezwykłej cenie 8zł za 500ml.
Bardzo szybko się wchłania, pozostawiając skórę gładką.

Używam go narazie krótko ale za taką cenę i ten zapach....


To są jak narazie moje ulubione mazidła.
Czekam na waszych ulubieńców;)



Jaki olej nakładam na skalp - czyli o olejkach  z Green Pharamcy RECENZJA

Jaki olej nakładam na skalp - czyli o olejkach z Green Pharamcy RECENZJA

Kiedy tylko zaczęłam olejować moje włosy, wpadł mi w ręce pierwszy olejek z Green Pharmacy z olejkiem z drzewa herbacianego i rozmarynu. Następnie kupiłam olejek łopianowy z olejkiem arganowym. Teraz wiem że to był strzał w 10. ;)


Przepraszam za wygląd tego po lewej. Moczyłam go w gorącej wodzie ;)
Cena: 6zł/ 100ml

Jako pierwszy przedstawie wam z olejkiem z drzewa herbacianego:


Opis produktu:

Naturalny olejek łopianowy w połączeniu z naturalnymi olejkami eterycznymi drzewa herbacianego i rozmarynu skutecznie usuwa oznaki łupieżu zwykłego skóry głowy. Dzięki regularnemu stosowaniu olejek wyraźnie wzmacnia osłabione włosy. Olejek przenika głęboko w głąb skóry głowy odżywiając cebulki włosowe, usuwa łojotok i nieprzyjemne odczucia. Włosy stają się zdrowsze i mocniejsze a odpowiednio pielęgnowane dobrze się rozczesują i lepiej układają.
Sposób użycia: olejek delikatnie wetrzeć w skórę głowy u nasady włosów i pozostawić na ok.20-30 min. Następnie umyć włosy szamponem, najlepiej z serii Green Pharmacy, dobranym odpowiednio do rodzajów włosów i zastosować balsam do włosów z tej samej serii. Powtarzać zabieg 1-2 razy w tygodniu. Unikać kontaktu z oczami. W przypadku dostania się do oczu przemyć natychmiast dużą ilością wody.

Jak go używam :
Mocze włosy,nakładam ciepły czasami nawet za ciepły olejek (4 łyżki stołowe) na skalp.
Trzymam 2 godziny czasami więcej na głowie i spłukuję bardzo dokładnie delikatnym szamponem:
Facelle albo Babydream.Nie nakładam już później ani odżywki ani maski.

Działanie:
Od czasu kiedy go używam mój problem z nadmiernym łojem zniknął.
Od tego czasu nie mam problemu z łupieżem.Włosy są mocniejsze i mniej ich wypada.
Na początku odniosłam wrażenie że włosy dłużej były świeże.

Skład:
Vegetable Oil, SC-CO2-extract Arctium Lappa (Burdock) , Melaleuca Alternifolia (Tea Tree) Essential Oil, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Essential Oil, BHT.

Zapach:
Bardzo energetyzujący,świeży, taki jak cukierki eukaliptusowe,

Przyszedł czas na olejek łopianowy z olejkiem arganowym:





W przypadku tego olejku zawiodłam się, nie zauważyłam żadnych efektów, nawet bardziej się nie błyszczą,nic po prostu nic.Oczywiście nie mogę powiedzieć że nie pobudza do wzrostu bo tego poprostu niewiem.Będę używać go dalej i może zobacze jakies efekty, ale powiem że po 4 użyciach i braku jakichkolwiek efektów - straciłam nadzieje. 

Używam go tak samo jak poprzednika.

Zapach:
W właściwie jego brak, czuć tylko chemią.

Skład:

Opakownie:
Oba olejki mają takie same opkaownie, nie poręczne ale wylewa się tyle ile trzeba:


Porównanie:
Jeżeli chodzi o działąnie - zdecydowanie wygrywa z olejek z olejem z drzewa herbacianego
tak samo zapach.
Jezeli chodzi o konsystencje to ten z olejem arganowym jest rzadszy i łatwiej się go nakłada.

Tak więc do olejków napewno jeszcze wróce - napewno do tego z olejkami z drzewa herbacianego i rozmarynem, napewno spróbuję też innych.

Zastanawiam się jak się sprawdza ten z papryczką,wiem że wiele osób go chwali ale ja narazie nie oczekuje przyrostu, chce mieć poprostu zdrowe, gęste i gładkie włosy ;)






Ziaja, Oliwkowa, Naturalna maska do włosów regenerująca Recenzja

Ziaja, Oliwkowa, Naturalna maska do włosów regenerująca Recenzja

Przyszła pora na recencję produktu, z którym nie od początku się pokochałam.
Zniechęciłąm się na początku tym że przciążała moje włosy,później zroumiałam że najlepiej działa używana raz w tygodniu ;)

Cena: 7 zł za 200ml
Dostępność: drogeria Vica,małe niesieciowe drogerie,
W Rossmanie jej nie ma

Historia użytkowania:
Najpierw używałam jej za każdym razem ale wtedy bardzo mocno obciążała.
Później zraziłam się do szamponu Fructis Fruit Passion (KLIK) i zaczełam stosowac danej maski po użyciu tego szamponu - i to właśnie w tym momencie pokochałam oba produkty.
Teraz używam maski raz w tygodniu, po deikatnym myciu np.Babydream czy Facelle.
I tak też sprawdza się cudownie.
Producent zapewnia ze maskę nalezy trzymać 3-5 minut, ale ja ją zawsze trzymałam około 20.
Działanie:
Na zdjęciu obiecanki producenta.

Obiecuje też że w przypadku zniszczonych końcówek należy nałożyć maske na końce i nie spłukiwać, ale ja tak tej maski nie stosowałam.

Czy producent spełnia obietnice?

Włosy po niej są miękkie,sypkie,odpowiednio nawilżone a nawet błyszczące.
Nie spełnia wszystkich obietnic, włsoy nie stają sie cudownie piękne,zregenerowane(moim zdaniem niektórych zaniedbań poprostu nie da się naprawić).

Konsystencja/Wydajność:


Maska ma konsystencje budyniu, łatwo nakłada się ją na włosy,nie spływa.
Jest wydajna, nie jestem w stanie przybliżyć ilość razy nałożonych na włosy ale
napewno było ich więcej niż 7.

Zapach:
Delikatny, nie chemiczny, taki sam jak masło do ciała z tej seri.

Opakowanie:
Praktyczne i higieniczne.

Skład:

Jak zwykle Cetearyl Alcohol w składzie ale nie zrobił mi krzywdy.

To narazie wszystko.
Teraz kończe 1 opakowanie,zostało mi maski może na raz,kiedyś napewno ją jeszcze kupię, teraz chcę wypróbowac coś nowego ;)
Pozdrawiam ;]







Akcesoria - czyli czym martretuje swoje włosy;)

Akcesoria - czyli czym martretuje swoje włosy;)

Moje włosy pomimo świadomej pielęgnacji bardzo trudno rozczesać; Kiedyś bez problemu używałąm grzebieni (przez wiele lat niezniszczalnego z Avonu), ale w pewnym momencie moje włosy zrobiły się gęste i silnie porowate. Niemogąc rozczesać ich grzebieniami, szukałam i testowałam wiele szczotek do włosów.
Aktualnie posiadam dwie szczotki:

Dodatko na zdjęciu dwie spinki.

Moja najulubieńsza szczotka:

Mój Tangle Teezer, długo się zastanawiałam czy TT jest warty swojej ceny.
Zakupiłam szczotke na allegro i wyszło to jakieś 40zł.
Ta szczotka jest sworzona dla mnie, rozczesuje moje włosy bez nawet lekkiego szarpnięcia, wygładza je ogarnia.
 Szczotke zakupiłam w Listopadzie 2012 i musze przyznać że po 7 miesiącach codziennego użytkowania jest bardza wysłużona:

Ząbki są bardzo powyginane, ale jeszce nie połamane - żaden nie wypadł.
Na szczęście nie przeszkadza  to w użytkowaniu szczotki, dalej sprawuje się tak samo dobrze.
Narazie nie planuje zakupu TT, myślę że ten mi jeszcze dużo posłuży, przydałby mi się kompaktowy ale teraz mam inną szczotkę do torebki:


Nie jest to może szczotka idealna w dodatku bardzo trudno utrzymać jej higiene, ale bardzo dobrze się sprawdza aby przeczesać włosy w ciągu dnia.Szczotkę kupiłam w małej drogeri za bardzo przystępną cenę: 9zł.


Bardzo ważną rzeczą dla mnie w ciągu dnia są także spinki (klamry):


Spinki przydają mi sie kiedy biorę kąpiel, a także gdy nie mam pod ręką dobrej gumki.
Koszt to niecałe 5 zł. Mimo że sa bardzo małe, mocno trzymają moje włosy.

I to na razie wszystko, nie pochwalę się wsuwkami - bo to chyba każy widział. Gumkami - bo moje zawsze wyglądają tragicznie. Pewnie pojawią się jakieś w następnych zakupach ;)

A jakich szczotek wy używacie?



Rossmann, Facelle Intim, Waschlotion Fresh (Płyn do higieny intymnej) (ulubieniec ostatnich miesięcy)

Rossmann, Facelle Intim, Waschlotion Fresh (Płyn do higieny intymnej) (ulubieniec ostatnich miesięcy)

Wakacje się zbliżają więc pewnie większość osób szuka produktu uniwersalnego,który zastąpi szampon, żel do mycia ciała, do mycia twarzy.Ja właśnie taki znalazłam.


I to jest właśnie mój skarb.Pewnie już większość o nim słyszała. Ale pochwale go jeszcze u siebie.
Cena: około 5 czy 6 zł. za 300ml
Dostępność: każdy Rossman

Wiem że jest jeszcze Sensitive i jakiś nowy (chyba 50+)

Do czego go stosuje? - Jak się sprawdza?

do miejsc intymnych - odświeża, nie wysusza, sprawia że czuję się czysto i komfortowo
do mycia włosów - bardzo dorze zmywa oleje, nie zawiera silikonów, nadaje sie także przed maska, dobrze oczyszcza, włosy są miękkie, nie podrażnia skalpu, nie mam po nim łupieżu, itd.,włosy są po nim długo świeże
do mycia ciała - sprawdza się jak każdy żel, nie wysusza ale tez nie pielęgnuje skóry, delikatnie myje,
do mycia twarzy - na początku byłam zachwycona: nie podrażniał, nie pojawiały się zaskórniki a pozatym zmywał resztki olejku rycynowego z rzęs czy pozostałości korektoru ale po dłuższym caszie pojawiło mi się kilka bolących zaskórników,dlatego go ograniczyłam, niewiem czy to przez Facelle, teraz już jest lepiej i raz na jakiś czas myje nim twarz

Czego chcieć więcej? Zamiast brać 4 butelki,opakowania itd. można wziąść ten płyn, oczywiście to nie jest wyjście na dłuższą mete ale na kilka dni będzie bardzo okej.

Opakowanie:

Praktyczne, nie łamiące paznokci, nic się nie wylewa,


Zapach :
To jedyny minus - bardzo chemiczny
Następnym razem kupię wersję Sensitive może zapach będzie ładniejszy ;)

Wydajność:
Płyn a raczej żel (niewiem czemu producenci nazwali go płynem skoro ma konsystencję żelu)
jest wydajny.Stacza na długo.Na włosy trzeba go dość dużo.Ale i tak jest wydajny.


Skład:


I w tym momencie potrzebuję pomocy ;)
Wiem tylko że nie ma SLSów,agresywnych śródków myjących za to posiada bardzo wysoko (na szczęście)
dobroczynny kwas mlekowy.
Byłabym wdzięczna gdyby ktoś poinformował mnie co jeszcze można w nim znaleźć. ?

Mam nadzieję że wszystkie ważne informacje zostały zawarte.Gdyby ktoś miał jakieś wątpliwości czy pytania,chętnie odpowiem na nie w komentarzach ;)
Pozdrawiam







Zakupy kosmetyczne odc.2

Zakupy kosmetyczne odc.2

Wiem że trochę póżno ale przyszedł moment na zakupy kosmetyczne i właśnie teraz przedstawię zakupy między innymi z promocją Rossmana -40% - nie zaszalałam,obiecałam sobie że wszystko pokończę.


Jak widac nie poszalałam ;)


Sampon babydream - Rossmann 3,99 Narazie użyłam raz i nie dokońca moge się wypowiedzieć.Dobrze zmywa oleje,słabo się pieni i nie podrażnia skóry głowy.

Isana zmywacz do paznokci - Rossmann cena: coś koło3-4 zł,najlepszy zmywacz jaki miałam,prawdza się zawsze,dla mnie lepszy od różówego

Isana, pomadka Hydro - cena w promocji 2,90, bardzo fajna,zapach taki wanilowy,tworzy ochronną warstwę na ustach.Jest fajna gdy chce się odpocząć od owocowych smaków.

Wibo tusz Growing Lahes - cena w promocji 5,80, bez około 11 zł, użyłam raz, i jestem bardzo zadowolona, bardzo ładnie rozdziela i pogrubia rzęsy


Upolowałam 2 lakiery na wyprzedaży w Vice za 3,99 normalnie kosztują koło 7 zł.
Bardzo lubiałam starą wersję,nietety ta mnie trochę zawiodła.Podoba mi się bardzo ich pędzelek.Jest bardzo duży przez co bardzo szybko można pokryć całą płytkę paznokci.Niestety kolor nude trzyma się dwa dni w porównaniu kiedyś lakiery Essence trzymały się u mnie 4 dni.Co do koloru błękitnego jeszcze niewiem.Może kiedys pokażę swoją kolekcję lakierów? ;)



I dziesiejszy zakup :

Perfecta, krem matujący - Kupiłam w małej drogeri za 12,80. Jeszcze nie używałam ale słyszałam o nim dużo dobrego. Ostatnio mam problem z nadmiernym sebum - puder nie pomaga.Napewno dam znać jak się sprawdza.


Zdjecia mi ostatnio wogóle nie wychodzą ;)


Aktualizacja włosów MAJ

Aktualizacja włosów MAJ

Dokładnie miesięc temu moje włosy wyglądały tak:


Od tego czasu podciełam 2cm aby były równe. Niestety końcówki juz się porozdwajały,zastanawiam się dlaczego tak szybko i naszło mnie pytanie czy przypadkiem moja nowo nabyta fryzjerka nie ma tępego sprzętu? Ale przechodząc do rzeczy - porównanie :

    



Chciałam  żeby wyglądały lepiej i psiknełam je serum oliwkowym(Babydream + woda),przez co są lekko wilgotne.
Stan moich włosów zmienił się, ale nadal moje włosy koszmarnie się puszą.
Macie na to jakiś sposób?
W tym miesiącu używałam szamponu Fructis( Fruity Passion ), płynu Facelle , 2 razy użyłam Syossa a 1 raz spróbowam szamponu Babydream.
Skończyłam odżywke z Ziaji(nie polecam) i kończe maskę oliwkową z Ziaji - regenerującą.
Jak zwykle nakładałam oliwkę Babydream i olejki łopianowe Green Pharmacy a także używałam serum do końcówek z Joanny i odżywki w spayu Schaumy ;)

Dziękuje za wszystkie komentarze a także ilość wejść - 627 ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Z życia włosomaniaczki , Blogger