Pierwsze wrażenie: Płukanka z mąki/skrobi ziemniaczanej

Pierwsze wrażenie: Płukanka z mąki/skrobi ziemniaczanej

O takiej płukance pisało pozytywnie już kilka włosomaniaczek, dlatego ja też postanowiłam spróbować :)
Jest to też moje drugie olejowanie pod rząd, z seri cyklicznych, mam nadzieje że uda mi się naolejować włosy 8 razy.

Przechodząc do wczorajszego mycia:


* Zaczęłam od nałożenia na włosy kuracji z olejkiem arganowym od Isany na 1,5 godziny.
Tak swoją drogą jestem z tego produktu bardzo zadowolna, ale o tym na pewno niedługo napisze więcej.
*Nastepnie włosy umyłam szamponem Timotei 2 w 1 z olejkeim migdałowym. Mój ulubiony szmapon <3
*I na kilka minutek nałożyłam odżywke z Bingo Spa z olejem agranowym i komówkami macierzystymi cytrusów.
*Ostatnią czynnością była płukanka. W 1,5 litrze wody rozrobiłam 1,5 łyżki mąki/skrobi ziemniaczanej. I taką mieszanke użyłam do ostatniego płukania.
*Gdy włosy były już prawie suche, spryskałąm je mgiełką, a na końcówki nałożyłam olejek marokański z Avonu. Następnie włosy rozczesałam szczotką z włosia dzika.

Na noc zaplotłam oczywiście warkoczyka, więc dziś prezentowały się tak:



Podsumowując, płukanka nadała moim włosom miękkości, i blasku. Są bardziej śliskie. Podoba mi się taki efekt. Płukanka na pewno zostanie ze mną na dłużej. Na pewno nie za każdym razem będą ja wykonywać, ale raz na jekiś czas będe do nie powracać :) 

Serdecznie polecam ! Ogólnie skrobia ziemniaczana sprawdza się u mnie doskonale, i na twarz i na włosy


Niedziela dla włosów 25.01.2015 Pierwsze wrażenie: odżywka Balea oil

Niedziela dla włosów 25.01.2015 Pierwsze wrażenie: odżywka Balea oil

Wczoraj wykonałam kolejne mycie z seri Niedzieli dla włosów. Ponieważ biore udział we własnej akcji - Cykliczne olejowanie, to oczywiście olejowałam włosy:

*Na 2 godzinki nałożyłam mieszanke oliwki Babydream z oliwą z oliwek. Nie znam proporcji, oliwka sie kończyła, więc poproostu wypłukałam butelke.
*Po takim czasie włosy umyłam szmaponem dla dzieci z Reala, który jest bardzo delikatny, nie zawiera slsów.
*A następnie nałożyłam na 5 minutek odżywke Balei z seri Professional Oil Repair
*Gdy włosy były delikatnie wilgotne, nałożyłam na końcówki olejek marokański z Avonu, a całość spryskałam domową mgiełką.Włosy bez większych problemów rozczesałam szczotką z włosia dzika:



A tak wyglądały moje włosy po wyschnięciu:
Jeszcze trochę nie ogarnięte.

A dziś :

Włosy są bardzo miękkie i sypkie. Przemiłe w dotyku, świetnie się układają !
Mam wrażenie że to przez odżywkę, ale to jeszcze sprawdze. W każdym bądź razie z niedzieli jestem bardzo zadowolona !

Przy okazji bardzo serdecznie chciałabym Was zaprosić do akcji: Cykliczne olejowanie !


Serdecznie zapraszam:)


Akcja dla włosomaniaczek ! Dbajmy o włosy poprzez cykliczne olejowanie

Akcja dla włosomaniaczek ! Dbajmy o włosy poprzez cykliczne olejowanie

Bardzo serdecznie chciałabym Was zaprosić do akcji ! Hasła przewodnie: olejowanie, olejowanie i olejowanie.

Plan polega na tym aby przy każdym myciu olejować włosy. Na wiele różnych sposobów, mieszając z różnymi kosmetykami, na określony okres.
 Ja założyłam sobie że na razie będzie to miesiąc :)

Wyjdzie mi dokładnie 8 myć, po tym czasie podziele się z Wami efektami jakie otrzymałam, oraz przedstawie Wam co robiłam przy każdym myciu. Bede używać:


Do takiego cyklicznego, regularnego olejowania chciałabym zaprosić wszystkich którzy mają problem z suchymi włosami. Mam nadzieje że razem sobie jakoś poradzimy. Jeżeli masz ochote dołączyć to zrób wpis na blogu, dołącz baner:


Po miesiącu zrelacjonuj jak Ci idzie, a po 2 podsumuj akcje.
Serdecznie zapraszam !



Niedziela dla włosów 18.01 Pierwsze wrażenie: żółtko

Niedziela dla włosów 18.01 Pierwsze wrażenie: żółtko

2 dni temu pierwszy raz wykorzystałam żółtko w pielęgnacji włosów :

Na początku umyłam włosy szamponem z Bingo Spa z olejkiem arganowym


Następnie na włosy nałożyłam miesznake:


Żółtko połączone z dwiema łyżkami oliwy, taką maske bardzo dobrze rozprowadziłam na włosach. Zawinęłam je w koczek, na to nałożyłam folie a następnie ręcznik.
W taki sposób trzymałam włosy przez 40 min.

Po tym czasie na 2 minutki nałożyłam jeszcze odżywke mago i aloes z Balei.
Włosy już  przy płukaniu były bardzo mięciutkie. Końcówki zabezpieczyłam kroplą oliwy z oliwek. Na noc zaplotłam warkocza, następnego dnia też prawie cały czas nosiałam warkocza. 

Oto jak włosy prezentują się dziś :


Włosy są mięciutkie i bardzo fajnie nawilżone <3 Są sypkie, gładkie i błyszczą.
Żółtko na pewno zostanie w mojej pielęgnacji, bardzo podoba mi się efekt po takiej domowej maseczce. 
Wszystkim serdecznie polecam taki zabieg !



Podsumowanie postanowień, coś z 2014, i coś na 2015...

W tamtym roku miałam bardzo ściśle określone postanowienia, niestety nie wszystko poszło tak jak miałam w planach ;(

1 Regularne olejowanie !
2. Ładniejszy kolor
3. Idealny olej dla moich włosów.
4. Regularne podcinanie końcówek
5. Regularne olejowanie paznokci i skórek wokół nich.
6. Zdenkowanie balsamów i maseł do ciała.
7. Ładne paznokcie

 To postanowienia z zeszłego roku.
*Regularne olejowanie czasami mi wychodziło czasami nie, aktualnie jest z tym bardzo słabo.
*Z kolorem nie zrobiłam kompletnie nic.
*Z olejów wypróbowałam jedynie oliwe z oliwek którą kocham, i kuracje z Isany z olekiem arganowym którą bardzo lubie :)
*Końcówki podcinałam regularnie co 3 miesiące, więc to ogromny sukces ! Zakupiałam również własne nożyczki.
*Niestety skórki nawilżałam jedynie po pomalowaniu, czyli raz na kilka dni ;/
*Balsamy i masła dalej w domu są, ale już w mniejszych ilościach,
* A paznokcie są już ładniejsze, ale to an pewno nie koniec moich starań.

Także nie do końca się postarałam ;/ Na 2015 oprócz tych wyżej mam też troche inne plany:
8.Organizacja bloga -Postaram się planować posty, pisać do Was regularnie i pisać z sensem.
9.Szczęście - Chce czerpać z bloga wiele szczęścia i radośći. Póki co idzie mi bardzo dobrze !
10.Denko - Kosmetyków do włsoów mam zdcydownie za dużo, musze ograniczyć kupowanie. To zdecydowanie pomoże !

Poniewaz postanowienia są bardzo ogólnie, mam nadzieje że wszystko pójdzie według moich myśli :)
Chciałabym Wam też życzyć wiele radości i sukcesów w tym roku !



Bardzo skromna i niebezpieczna niedziela dla włosów 11.01.2015

Bardzo skromna i niebezpieczna niedziela dla włosów 11.01.2015

To całe zamieszanie z WOŚP wykończyło mnie wczoraj, sama byłm pewnego rodzaju wolontariuszką, pomagałam w szatni. Później jeszcze krótki spacerek ze znjomymi, no i w domu byłam dopiero o 22.

Wiedziałam że to niestosowna pora dla mycia moich włosów,bo nawet z szuszarką nie jestem ich w stanie wysuszyć na 100%, musiałam jednank to zrobić;/ Bałam się że moje włosy będą wygladać strasznie i nie wyjde z domu, ale koniec końców z domu jakoś wychodze !

Do mycia użyłam:

Silikonowy szampon firmy Syoss i bardzo przyjemna nowość od Garniera :)
Na końcówki nałożyłam krople oliwy z oliwek





Troszke posklejane ;/ Ale po tak późnym myciu bywało gorzej. Całą noc i pół dnia przechodziłam w warkoczu przez co właśnie się falują. Ogólnie są mięciutkie i gładkie. Jakoś to wszystko wyszło <3

A jak Wam minęła niedziela ?





Relacja po dwóch miesiącach picia skrzypu - listopad i grudzień 2014

Relacja po dwóch miesiącach picia skrzypu - listopad i grudzień 2014

Zawiodłam się...
Liczyłam tylko na ogranicznie wypadania ktore i tak nie było jakieś silne. Było bardzo umiarkowane.Liczyłam na oczyszczenie organizmu i ogólnie lepsze samopoczucie.
Czytałam też o poprawieniu stanu paznokci i skóry. Pojawiły się też ostrzeżenia kóry mówiły o wypłukiwaniu przez skrzyp witamy B1

Jak było u mnie? Zaczne od początku:
Skrzyp piłam od 1 listopada. Na początku piłam skrzyp ze sklepu, normalny w torebkach. Piłam więc 2 takie torebki dziennie. Następnie piłam skrzyp z własnej działki, więc ograniczyłam się do 1 kubka, ale za to bardzo porządnego.
Skrzyp zalewałam poprostu gorącą wodą, nie bawiłam się w zagotowywanie. Ogólnie bardzo mi smakował i  z chęcią codziennie wypijałam porcje. Zdarzyło się z 3 razy że tego nie zrobiłam ;/


Jakie efekty otrzymałam:
Początkowo samopoczucie mi się poprawiło. Na twarzy wyskoczyło mi sporo niespodzianek, jednak po jakimś czasie zagoiły się i teraz jest już jakoś lepiej. I to tyle.

W poźniejszym czasie zauważyłam u siebie gorszą koncentrację, słabszą pamięć, a także częstsze drętwienie kończyn - zdecydownaie był to wynik wypłukania tej witaminy z ogranizmu. Pije dużo herbaty a dodatkowo wypijałam jeszcze porcje ;/
Więcej efektów kuracji nie zauważyłam, wypadanie absolutnie się nie zmniejszyło, a na poprawe paznokci to nawet nie liczyłam.

Także moja kuracja nie wyszła korzystnie. Na razie o niej zapomne, może za jakiś czas wróce i spróbuje jeszcze raz. A skrzyp może wypije sobie raz na jakiś czas dla smaku :)


Aktualizacja włosów Grudzień 2014

Aktualizacja włosów Grudzień 2014

   



Zupełnie inne światło, bez flesza, to zupełnie inne włosy ;/ W tym miesiącu testowałam bardzo dużo kosmetyków. Dużo razy jednak użyłam maski od Bingo Spa ze spiruliną i keratyną, która bardzo mi się spodobała. Umyłam nią też raz włosy zamiast szampnu, i efekt podobał mi się do czasu gdy włosy poprostu szybciej mi się przetłuściły, zauważyłam też że po takim myciu na mojej skórze głowy pojawiło się coś w stylu łupieżu. Po pierwszym myciu, na szczęście znikło :)

Zastosowałam też duet od Balei Mango i Aloes. Dla moich włosów jednak sam szampon i odżywka to za mało, takie mycie nie sprawdziło się.

Olejowanie oliwą z oliwek sparwdzało się świetnie jak zawsze. Używałam też kuracji od Isany z olejem arganowym, zamiat oliwy i taka zamiana moich włosom pasowała.  Kuracja na pewno zostanie wpisana w pielęgnacje moich włosów na stałe.

Testowałam też kilka innych kosmetyków, lecz na razie nie moge sie jeszcze za bardzo wypowiedzieć. W lutym pokaże Wam kosmetyki którymi ostatnio pielęgnuje moje włosy.

Co do włosów, to mam wrażenie że w tym miesiącu za mało razy je olejowałam, dlatego od teraz biore sie za olejowanie na rożne sposoby. A na luty mam specjalny plan, o którym powiem Wam na dniach.

Moje włosy ostatnio bardzo się plączą, i nawet TT mi już tak średnio pomaga, pewnie to przez te szaliki, czapki i to wszystko ;/ Mam nadzieje że w tym miesiąciu uda mi się podciąć końcówki, co prawda porozdwajane nie są, ale są bardzo przerzedzone, co wygląda dość tragicznie.

Na zakończenie pokaże Wam kilka zdjęć moich włosów z grudnia :








Po warkoczyku zawsze są ładnie pofalowane ! Takie lubie je najbardziej :3

Kosmetyczne odkrycia roku 2014

Kosmetyczne odkrycia roku 2014

Kolejny rok bardzo szybko minął, dlatego dziś przychodze do Was z kosmetykami które bardzo zachwyciły mnie w ostatnim roku :)




Carmexy to bardzo popularne balsamy do ust które dostałam na spotkaniu blogerek w Lubiniu.
Są to świente produkty które idealnie pielęgnują usta <3
Dostępne są w prawie każdej drogeri i naprawę warto ich wypróbować.

Lakier od Sally Hansen to lakier który zawładnął moim sercem, trzyma się 5 dni z każdym tanim top coatem, ma przepiękny, złoty kolor, posiada drobinki które na szczęście dość łatwo się zmazują.
Jak dla mnie jest cudowny !




Kolejne 2 "kosmetyki" działają świenie osobno ale także w duecie !
Świentie nawilżają moje włosy :)
Tyle czasu szukałam czegoś co tak mi pomoże w pielęgnacji, a to zdecydowanie są najlepsze produkty.


Szampon od Timotei zachwycił mnie swoją delikatnością  mimo zawartości slsów. Jest naprawdę "sympatyczny", pozostawia włosy gładkie, mięciutkie, bardzo dobrze zmywa oleje. Zawiera odżywke, ja może jakoś bardzo w nią nie wierze, ale mimo wszystko podoba mi się to. Poza tym ma śliczny zapach, dużą pojemność, jest łatwo dostępny :)

Odżywka Alterry to mój kolejny włosy hit, Bardzo dobrze sprawdza się pod olej, ale świetnie także po myciu szamponem. Używałam jej także do mojej mgiełki DIY, i byłam zadowolona. W każdym przypadku bardzo ładnie nawilża moje włosy ! Jest to jedyna odżywka którą testowałam , która posiada taką ceche.


Krem do twarzy Oillan, to również kosmetyk który otrzymałam na spotkaniu blogerek. Świentie nawilża, jest idelany dla cery wrażliwej. Mnie ostatnio dużo kosmetykó uczulało, krem mi naprawde pomógł !
Zosatwia moją cere naprawde gładką :)

To już wszystkie moje odkrycia. Odsyłam Was też do posta z ulubieńcami listopada. Znalazło się tam kilka naprawde fajnych kosmetyków, których nie wstawiłam tutaj, gdyż nie chciałam się powtarzać. Mimo wszystko z 2 produkty się powtarzają, mam nadzieje że mi to wybaczycie :) Post znajduje się tutaj.

Serdecznie pozdrawiam <3








Liebster Blog Award 2014

Liebster Blog Award 2014

Zostałam nominowana przez Skye, za co bardzo dziękuje :) Osobiście nie jest to moja ulubiona forma niekosmetycznych postów, ale postanowiłam odpowiedzieć na te kilka pytań.


Zasady:
„Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za „dobrze wykonaną robotę”. Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechnienia. Po odebraniu nagrody należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która Cię nominowała. Następnie Ty nominujesz 11 osób (informujesz je o tym) oraz zadajesz im 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, który Cię nominował”.


1. Jak dużo kosmetyków posiadasz?
Sporo, ostatnio za bardzo zaszalałam. Najwięcej mam oczywiście kosmetyków pielęgnacyjnych do włosow.
2. Czy lubisz zakupy?
Jestem zakupoholiczką, to samo mówi za siebie.
3. 3 kosmetyki, bez których nie potrafisz się obejść?
Zdecydowanie: antyperspirant, żel do higieny intymnej, odżywka do włosów
4. Najbardziej udana podróż?
Mało podróżuje ale chyba najlepiej wspominam moją ostatnią podróż do Berlina :)
5. Morze czy góry i dlaczego?
Absolutnie morze,słońce, szum wiatru, gorący piasek, masa turystów !
6. Jakie zwierzę masz/chciałabyś mieć?
Mam "małego" kotka. Spaśluch ma tylko kilka miesięcy, ma na imię "Dejmon"
7. Ulubiony serial?
Mam kilka: Skazany na śmierć, The walking dead, American Horror story, Pamiętniki Wampirów, Viva la Bam,
8. Najlepsze wspomnienie z dzieciństwa?
Wielokrotne wakacje na wsi, rowery, zero zmartwień, letnie owoce...
9. Jak/gdzie widzisz siebie za 5 lat(słynne pytanie z rekrutacji ;)?
Studenckie życie: imprezy, imprezy, studia, nauka XD
10. Największe marzenie związane z blogowaniem?
Chciałabym pomagać dzięki swojemu blogowi, chciałabym być przykładem, ale także wsparciem.
11. Bloger/blogerka będąca największą inspiracja dla ciebie to?
Pierwsze co mi się nasuneło na myśl, to oczywiście Anwen, ale tak na prawde to każda blogerka które dąży do pięknych włosów i zdrowych włosów.Bo mieć jakiś cel to najważniejsza cecha życia.


Teraz powinnam kogoś nominować, ale ponieważ duża część osób została już nominowana, a nie chodzi o to aby się powtarzać, a jak z resztą sama napisałam to moją inspiracją jest w jakiś sposób każdy - nominuje każdego kto ma ochote :)

O to pytania:
1.Ulubiona odżywka do włosów?
2.Książka albo film która zmienił Twoje nastawienie do życia?
3.Z jaką osobą, może jakąś gwiazdą chciałabyś sie zaprzyjaźnić?
4.Która piosenka kojarzy Ci sie z dzieciństwem ?
5.Co zmieniłabyś w swoim życiu?
6.Ulubiony kolor?
7.Ulubiona potrawa?
 Nic więcej nie przychodzi mi do głowy.
Zapraszam wszystkich :)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Z życia włosomaniaczki , Blogger