Niedziela dla włosów 20.09.2015 Pierwsze wrażenie: olej musztardowy
W niedziele pierwszy raz olejowałam włosy olejem musztardowym, w tym poście chciałabym się z Wami podzielić pierwszym wrażneniem.
Generalnie nie jest źle, ale olej musztardowy nie zachwycił mnie tak jak lniany. A teraz przejdźmy do szczegółów :)
Olej nałożyłam na suche włosy i trzymałam 2 godziny. Następnie użyłam żelu Alterry do zmycia ( bardzo fajnie sie sprawdził, ślicznie pachnie). Kolejny krok to moja ulubiona odżywka z Balea - Oil Care, zawsze niezawodna. Włsoy zostawiłąm do samodzienego wyschnięcia, długość spryskałam odżywka Gliss Kur Ultimate Oil Elixir a na końcówki nałożyłam serum z olejkiem arganowym z Loton. Następnie włosy rozczesałam Tangle Teezerem.
Moje włosy mimo bogatej pielęgnacji wciąż są strasznie przesuszone i uwielbiają się plątać. Obiecuje że jeszcze przez długi czas będe olejowac co mycie. Myśle jednak że kilka razy użyje teraz oleju kokosowego ! Jestem tak bardzo go ciekawa że nie mogę sie powstrzymać. A kto wie, może mieszanka tych oleji będzie odpowiednia dla moich włosów ? Czas pokaże ! :D