Motywacja - czyli moje włosowe inspiracje :) Marzec 2014

Motywacja - czyli moje włosowe inspiracje :) Marzec 2014

Kiedyś już pokazałam moje włosowe inspiracje, były to jednak włosy włosomaniaczek-blogerek, o których włosach bardzo często czytam. Których pielęgnacje i poprzedni stan chociaż w jakiejś części znam. Tym razem pokaże włosy o których nic nie wiem. Są to włosy idealne, często ulepszane prostownicą i innymi rzeczami których włosomaniaczki nie używają. Ale chciałabym Wam to co mnie motywuje :)


Czy to nie włosy idealne :O Zdrowe,błyszczące, gładkie


Często mi się zmienia, raz chciałabym mieć włosy proste, raz kręcone :)


A przede wszystkim odpowiednio nawilżone <3
Gęste <3

Ładnie ułożone <3



Co do koloru, to mam marzenie:
Kolor włosów Miley Cyrus w filmie LOL <3
Bardzo oryginalny, ciepły kolor, Nawet nie potrafie dokładnie powiedzieć jaki on jest dokładnie. I gdybym szaleńczo nie bała się odrostów, napewno bym się na taki przefarbowała !


 A Wy co o tym myślicie ? Które najbardziej Wam się podobają ? :)


Aktualne mazidła do rąk

Aktualne mazidła do rąk

Co jak co ale kremu do rąk na noc musze użyć, stało się to już moją rutyną i aktualnie nie wyobrażam sobie bez niego życia... W tym poście chciałabym Wam przedstawic kremy które ostatnio na zmiane używam:



Pierwszy z nich to chyba mój ulubiony :)

Jest kremem treściwszym od innych, o rzadkiej, tłustej konsystencji.
Krem pozostawia na dłoniach tłustą lepką warstwę, która mi osobiście nie przeszkadza.
Gdy wstaje rano, ręce są gładkie i odpowiednio nawilżone.
A w jego zapachu się zakochałam <3
Jego cena też jest okej, kosztuje coś koło 6zł. 



Kolejny krem to zupełny przeciętniak od Green Pharmacy:


Lekki, nawet troche za bardzo. Szybko się wchłania, nie zostawiając żadnej tłustej wastwy. Rano dłonie są w zupełnie normalnym stanie, ale nie są przesuszone. Jest całkiem ok, ale jak dla mnie to za mało. Zapach nie jest powalający, jest zbyt delikatny. Koszt to 4 zł.





No i Bubel !
Kolejny bublowaty krem do rąk, już kiedyś zrecenzjowałam okropny krem do rąk firmy Cztery pory roku, myślałam że to najgorszy krem do rąk ever, znalazł się jednak taki który mu dorównuje :)

Przy okazji to mój pierwszy kosmetyk od Ziaji który okazał się bublem. A kosmetyki Ziaji bardzo lubie ^_^


Krem jest bardzo rzadki,wodnisty, szybko wchłania sie w dłonie. Jednak rano ręce sa suche ! Takich kremów nie znosze ! Zapch taki apteczny, koszmarny. Dla mnie to poprostu bubel :)
Marzę o tym aby go skończyć i o nim zapomnieć ;/

No i to by było na tyle :)
Pokazałam swoją aktualną pielęgnacje rąk !
A Wy czym aktualnie nawilżacie swoje dłonie? A może macie jakieś kremy godne polecenia ? ^^
Zapraszam też do postu o letnich mazidłach czyli balsamach i masłach do ciała.

Pozdrawiam i dziękuje 

Co z moim włosowym planem ?

Co z moim włosowym planem ?

Jeszcze niedawno, wpadłam na pomysł na nowy plan włosowy. Pisałam o tym dokładnie tutaj :)

Mój plan miał specjalny schemat: laminowanie, olejowanie, kremowanie, laminowanie,olejowanie, kremowanie... i tak w kółko. 

Co jakiś czas włosy porządnie oczyszczając, wspomagając się odżywakmi.

Niestety dałam rade tylko przez 6 myć. Na początku zauważyłam że włosy są w lepszym stanie. Były miększe, bardziej lekkie, sypkie a nawet mniej suche. Szybko jednak okazało się że to tylko złudzenie.
Już w aktualizacji moje włosy wyglądały starsznie:

Były wtedy zdecydowanie za długie, za suche, szorstkie. Były koszmarne !

Nie mam pojęcia dlaczego ! Co ciekawe od jakiegoś czasu nie miałam styczności z proteinami. Chociaż mówi się, że w zabiegiem laminowania siemieniem lnianym mozna włosy przeproteinować. Jedni mówią tak, inni inaczej. Więc cięzko cokolwiek stwierdzić. Wcześniej moje włosy kochały siemie lniane, ale cóż narazie do niego nie wróce. Dam sobie spokój z nim na jakiś czas.

Szybko więc odstawiłam siemienie lniane i wróciłam do normalnej pięlęgnacji w zalezności od potrzeb.
Już po 2 myciach zauważyłam poprawe, włosy prawie wróciły do dobrego stanu. Końcówki obicełam, pokazałam to tutaj.

A więc, podsumowując plan się nie powiódł :( Chciałam szycko poprawić stan włosów, a tylko pogorszyłam sprawe. Co za dużo, to nie zdrowo - i to jednak jest prawda ;/

Teraz jest już coraz lepiej <3
Już po... Ile poszło ? - podcięcie końcówek Marzec 2014

Już po... Ile poszło ? - podcięcie końcówek Marzec 2014

Ostatni raz końcówki podcinałam na pocztku grudnia, ściełam wtedy około 3cm. Jedank osatnio moj włosy były juz zdecydowanie za długie, za suche, nie układały się itd. Postanowiłam obciąć troche więcej...
Myśle że najlepiej ukażą to zdjęcia:


Jak zwykle fotograf sie nie popisał, nie da sie tego tak naprawde porównać, ale ściete zostało z 6cm. Niestety trudno to ocenić po zdjęciu ponieważ na piwerwym zdjęciu włosy są tylko rozczesane, lekko falowane, na drugim są obklejone odżywką, proste, gładziutkie - takie kochane <3

Końcówki tak jak zwykle obcieła mi moja przyjaciółka, jak najbardziej podoba mie sie jej praca.
Wszystko jest jak najbardziej ok.
A tak jeszcze na marginesie zdjęcie:
To zdjecie przedstawia że moje włosy jak chcą to potrafią dobrze wyglądać, i w tym momencie jestem z nich dumna :) Niestety nie zawsze tak dobrze się prezentują. A dla wtajemniczonych: postanowiłam narazie odstawić główne proteiny: maske Kallos( i tak ostatnio już jej nie używałam) i siemie lniane ( chyba mojego głównego winowajce)  Zapraszam do postu z aktualizacją, tam napisałam co dokładnie dzieje się z moimi włosami. 

Pozdrawiam :)

Aktualizacja włosów Luty 2014

Aktualizacja włosów Luty 2014


Jeszcze niedawno była aktualizacja ze stycznia, a tu nagle mamy już marzec i pora na podsumownie lutego.
Mam ogólne wrażenie że ten czas za szybko leci.

Ale przechodząc od razu do rzeczy: Nie wiem czy się śmiać, czy płakać?









Na pewno dużo się zmieniły.Ale tak naprawde dopiero dziś na zdjęciu zobaczyłam ze ta zmaina chyba nie była na lepsze, wcześniej były sypkie a teraz to jakieś pióra, miękkie w dotyku, troche lepiej nawilżone, ale bardzo przeżedzone co widac na końcówkach. Już od 16.02 stosuje plan o którym pisałam tutaj czyli: (laminowanie, olejowanie, kremowanie, laminowanie... i tak w kółko). Niedługo pojawi się specjalny post o efektach jakie zyskałam. Ale tak ogólnie to słabo ostatnio to wszystlo widze. Jednak faktem jest to że zdjęcia znowu nie wyszły: inne światło itd. A i jeszcze jedno chwile przed zrobieniem zdjęcia spryskałam włosy tą odżywką i przeczesałam szczotką:


Jutro podcinam końcówki, troche nawet wiecej niż końcówki, podetne tyle ile będzie trzeba, może nawet z 6 cm :( W weekend napewno zdam Wam relacje.

Miesiąc luty był dla mnie też troche przełomem:
Były aż 3 pierwsze wrażenia : płukanka z łupin, kremowanie i olejowanie oliwą z oliwek ( które wyszło naprawde pozytywanie), Wiec jeżli jeszcze nie czytałyście to serdecznie zapraszam :)

Ok. to chyba tyle :) A co tam tak ogólnie u Waszych włosów ? Mam tygodniowe zaległości w blogosferze, wybaczcie ;) Nadrobie wszystko w sobote.

Cena na dowiedzenia :) Włosomaniczki biegnijcie do Rossmanna !

Cena na dowiedzenia :) Włosomaniczki biegnijcie do Rossmanna !

Zupełnym przypadkiem było moje dzisiejsze wejście do Rossmanna. Tak, zawsze tak to sobie tłumacze. Jednak tym razem to była wyjątkowa sytuacja. Poszłam do drogeri ponieważ chciałam kupić urodzinowy prezent dla mojej przyjaciółki - bransoletke Missiu <3 Sama mam już 4 w swojej kolekcji, dlatego pomyślałam sobie że to będzie idealny prezent. A co ciekawego w Rossmanie znalazłam:


Odżywka kosztowała mnie niecałe5 zł, dokładnie 4,59 :) była to cena w ofercie na dowidzenia.
 Normalnie kosztuje około 10zł. Nigdy tej odżywki nie miałam dlatego tez z chęcią ją przetestuje, niestety opinie o niej są bardzo słabe. No ale coż wypróbuje ją na własnych włosach..

Macie może o niej opinie? Napewno dam Wam znać jak u mnie się sprawuje.

Ja mam z Schaumy też odżywkę Krem i Olejek i jest naprawde ok:)

A co do bransoletki to wybrałam, deliketne, zmysłowe, serduszka:

To wszystko, dziękuje że ze mną jesteście <3

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Z życia włosomaniaczki , Blogger