Garnier Fructis, Fruity Passion, Szampon wzmacniający do włosów suchych i normalnych RECENZJA

Garnier Fructis, Fruity Passion, Szampon wzmacniający do włosów suchych i normalnych RECENZJA

Przyszedł czas na recenzje szamponu,do którego przekonałam się z czasem.Ponieważ szampon nie zawiera silikonów moje i tak plączące się włosy po użyciu tego szamponu przeżywały kryzys - były szorstkie i poplątane.A teraz go kocham i na pewno jeszcze nie raz go kupię !Może też w innych wersjach zapachowych.

Cena około 11zł/400ml
Dostępność:często jest w marketach,w prawie każdej drogerii

Działanie szamponu:
Producent zapewnia że włosy będą silne i witalne(jak to brzmi?)
Wzmocnione od nasadu aż po końce
zregenerowane i piękne
błyszczące
Olejek z kokosa ma zmiękczyć włosy a marakuja nadać uczucie przyjemności i pielęgnować nasze włosy ;)

Czy rzeczywiście tak jest?
Włosy na pewno nie są wzmocnione,ani zregenerowane.Ale za to są naprawde mięciutkie i w odpowiedni sposób nawilżone.Absolutnie nie przeciążone.A w dodatku ładnie się błyszczą ;)

Konstystencja/Wydajność
Fajnie się pieni,nie zlewa się z ręki.Jednak przy moich włosach każdego szamponu potrzebuje dużo.Dlatego ten i tak starczył mi na długo.Tym bardziej że kilka osób mi go podbierało.

To co najbardziej w nim kocham - zapach ;)
Już gdy powąchałąm go w drogerii,wiedziałam że ten zapach wypełni moje życie.Fantastyczny zapach,niechemiczny,niestety nie utrzymuje się na włosach.Zastanawiam się czy d=gdybym wysuszyła włosy suszarką,zapach by się utrzymał?Ciekawe ;)

Opakowanie
Niestety opkowanie nie spełnia moich marzeń.Jest takie jak w każdym Fructisie.W łatwy sposób można sobie przy otwieraniu połamać paznokcie.


Skład
Nie jestem w tej dziedzinie alfą.Ale sprawdzałam czy są w nim silikony.Według mnie nie ma żadnych silikonów,sls itd.

Jak ja go używam?
Nie sprawdziłam go co do zmywania oleji.Niestety.
U mnie fanstastycznie sprawdza się w roli szmponu przed maską.
(Ziaja.naturalna oliwkowa regenerująca)

Link do wizażu:
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=56456
Dodatkowo dodam że szampony tej firmy towarzyszyły mi już od bardzo dawna.
Tak naprawdę Fructis był następcą szamponu na dla dzieci np.Bambino.
Wtedy był to jakiś wzmacniający.
Teraz zastanawiam się ile było w tym prawdy.

W razie jakichkolwiek pytań,chętnie odpowiem na nie w komentarzach ;)
Pozdrawiam ;]

Najtandetniejszy krem do rąk ever - czyli Cztery Pory Roku MELON

Najtandetniejszy krem do rąk ever - czyli Cztery Pory Roku MELON

Dość niedawno skończyłam swój krem do rąk - zwykły, najzwyklejszy Nivea i zatęskniłam za jakimś słodkim i owocowym zapachem.Będąć w Rossmanie natknęłam się na promocję kremów do rąk z Czterech Pór Roku za 2.99.

Pomyślałam czemu by nie spróbować i mój wybór padł na melonowy, bo cudownie pachniał w dodatku miał niby  "regenerować".
Niestety krem zupełnie nie sprostał moim oczekiwniom,po kilkuletnim stosowaniu mojej mamy balsamów z tej firmy liczyłam na coś więcej.Krem ma bardzo rzadką konsystencję,niezobrazowałam tego na zdjęciu ale musicie mi uwierzyć;)W dodatku krem nie nawilża,ręce rano są suche jakbym żadnego kremu nie nałożyła,co w przypadku bardzo taniego kremu Nivea nie zdażyło się nigdy.
Co innego myślę o wydajnosci tego kremu.Butelka jest duża,opakowanie całkiem ok,higieniczne i niełamiące się.Krem spokojnie starczył mi na 4 miesięce użytkowania aż w pewnym momencie miałam go dosyć!
Więcej na pewno go nie kupię.
Skład kremu dla ciekawych ;)
Oczywiście już na 3 miejscu parafina,a jakby inaczej.

Mam nadzieje że posty nie o włosach nie zrażają was.Mam nadzieję że mój blog będzie się rozwijał.Myślę że skoro jestem włosomaniaczką oficjalnie będe miała więcej wejść i wpisów.Licze na szczere opinie (dopiero się uczę) ;):) Pozdrawiam
Moje włosy przed i po wizycie u fryzjera

Moje włosy przed i po wizycie u fryzjera

U Fryzjera byłam dokładnie 7 maja,ale jakoś wcześniej nie miłam weny na zrobienie zdjęcia.Wyrównałam włosy i ścieła około 3cm.

Zdjęcie z 22 kwietnia - nie opublikowane do tej pory na blogu(po warkoczu)

Zdjęcie z 4 maja

Następnie aktualne - dzisiejsze
Jak zwykle sterczące i nieogarnięte.
Chyba nigdy nie będą takie jakbym chciała;)




Avon, Advance Techniques 360 Nourishment, Moroccan Argan Oil-recenzja mojego ukochanego olejku marokańskiego

Avon, Advance Techniques 360 Nourishment, Moroccan Argan Oil-recenzja mojego ukochanego olejku marokańskiego

W końcu przedstawiam wam moje najulubieńszy i najskuteczniejsze które do tej pory stosowałam a było już kilka,mazidło do końcówek ;)

Link do wizażu:
http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=53135

Jak widać zużyty do dna ;)

Za co go kocham przez rok nie obcinałam końcówek(wiem że jestem szalona) a były w bardzo dobrym stanie.Oczywiście nie były równe ale to dlatego ze włosy mi bardzo dziwnie,nierówno rosną.Pozatym olejek marokański pożegnał mój problem z połamanymi końćówkami.Przy czesaniu na umywalce nie ma już kilku centymetrowych włosków które się odłamywały.Serum bo tak można je nazwać cudownie pachnie(mi zapach się podoba,ale każy może mieć różne zdanie).Cena: około 13zł.


Co jeszcze obiecywał producent?:
- siła,   NO NIEWIEM
 - natychmiastowy blask, PRAWDA, końcówki pięknie się błyszczą
 - kusząca miękkość, TAK
 - jedwabista gładkość, TAK
 - łatwość układania. NIEWIEM nie układam włosów-nie sprawdziłam pod tym kątem

Opakowanie:


Cudowna pompka(która nadal działa) dzięki której po dwóch psiknięciach,mamy odpowiednią ilośc produktu na końce.Szklane opakowanie zawiera 30ml.
Olejek jest bardzo wydajny i przy regularnym stosowaniu,starcza na okres w moim przypadku około 
 miesięcy.

Skład:
Niestety, a może naszczęście olejek dostajemy w kartoniku na którym jest skład.
Ja już dawno kartonik wyrzuciłam.Nie mam pojęcia ile w tej kuracji jest prawdziwego olejku arganowego a ile zwykłych ?silikonów?
Przesyłam was do składu:

Jak używałam tego produktu?
2 pompki na dłoń,następnie nakładałam na końcówki włosów.
Olejek zupełnie nie obciąża moich herów. 

Mogłabym tak jeszcze trochę,ale myśle że to wystaczy.
Serdecznie polecam tym którzy jeszcze nie spróbowali.
Naprawdę warto ;)





Rossmann, Isana Hair, Express Spulung Silk (Odżywka do włosów łamliwych i matowych) - recenzja

Rossmann, Isana Hair, Express Spulung Silk (Odżywka do włosów łamliwych i matowych) - recenzja

Dziś obiecany juz post o odżywce w sprayu z Isany.


Kupiłam ją ponieważ skończył mi się jedwab z Joanny,więc musiałam znaleźć coś co pomoże mi rozczesać moje niesforne włosy.Pozatym zauważyłam że po czesaniu często na uywalce leżą połamane końcówki moich włosów.Oczywiści kosmetyki Isany są w Rossmanie,tą odżywkę dorwałam za ok.7 zł na promocji.

Opakownie jak na produkt za kilka złotych jest dość wytrzymałe,nie zepsułam atomizera choć w takich produktach bardzo często mi się to zdarza.


Niestety zakup był zupełnie nie planowany,więc nie wiedziałam że ma średnią na wizażu 2,17 bo gdybym wiedziała to to kilka razy wcześniej przemyślałabym zakup tego produktu.
Zapach: jest bardzo fajny
Działanie: pomaga w rozczesywaniu i to właściwie wszystko, na połamane końcówki pomógł mi olejek marokański ale o tym niedługo.Nie obciąża włosów,skład ma bardzo chemiczny ale jakoś dał rade i obyło się bez tego przeciążania.:Produkt jest wydajny i starcza na kilka miesiuęcy użytkowania po każym umyciu.Niestety włosy nie są jedwabiste i błyszczące.Więcej na pewno jej nie kupie,ale nie przecze produkty Isany lubię.

A oto skład:
Nieznam się na tym dokładnie ale nie wygląda to naturalnie.


Chciałabym się jednak upewnić czy o czymś nie zapomniałam,więc proszę o prawdziwe opinie a także informacje jak wam się sprawdził- jeżeli go używaliście ;)






Zakupy kosmetyczne

Zakupy kosmetyczne

Dziś przedstawię zakupy z ostaniego miesiąca:


A teraz pokolei,kosmetyki włosowe :


Schwarzkopf, Schauma, Krem i Olejek, Odżywka w sprayu - kupiłam go ponieważ kończy mi się spray z Isany,narazie uzyłam go tylko raz więc nie mogę nic powiedzieć.Ma ułatwiać rozczesywnie,hamować rozdwajanie końcówek oraz regenerować.Kupiłam go w Rossmanie za 7.99

Green Pharmacy,Olejek łopianowy z olejkiem arganowym - jeszcze nie używałam,kupiłam go w drogerii Vica za 4.99.Działanie ma takie jak wszytkie usuwa łojotok,łupież,włosy powinny byc miękkie i błyszczące.

Kosmetki twarzowe :

Eveline,krem z z SPF 50 - kupiłam go w beznazwowej drogei za 16,50.Spawuje się świetnie,niedługo pojawi się recenzja.Polecam serdecznie

Rival de Loop.Clean & Care,tonik bezalkoholowy do twarzy - jest bardzo ok,dotępny tylko w Rossmanie za jakieś 3,99.Niedługo napisze recenzje porównawczą z tonikiem z Ziaji,którego zużyłam ostanio kilka butelek.

Oraz kosmetyki do ciała :

Ziaja,Bloker - Po pierwszych dwóch uzyciach moge powiedzieć że jest świetny,kupiłam go na promocj w Rossmanie za 5,50 poniewż poprzedni z Nivea się nie sprawdził.

AA,żel do mycia ciała Słodka Morela - dla mnie żel ma tylko myć,nie wysuszać,ten sie spełnia w swojej roli, kupiłam go w Biedronce na przecenie za 3.99

I to już wszytko.Pozdrawiam ;)


Stan moich włosów - Zapoznanie cz.2

Stan moich włosów - Zapoznanie cz.2

Witam wszystkich bardzo serdecznie a także przepraszam ze dopiero teraz dodam zdjęcia,ale wykonanie dobrego zdjęcia który uwidoczni ich stan jest naprawde trudne.

Na wstępie dodam że moje włosy są rozjaśnione metoda ombre (w lipcu u fryzjera),teraz dąże do tego aby były jednolite).Końcówki obcinam bardzo rzadko bo boje sie fryzjera(ale ide we wtorek obciąć 3cm) bo mam bardzo nie równe(obcinałam je ostatnio sama).Moje włosy są bardzo porowate - niesamowicie się puszą,wydają się ciągle przesuszone.W czasie zimy koszmarnie się elektryzują.
A oto one:




Przepraszam wie ktoś jak obrócić zdjęcia?

No dobra na razie to wszystko,niedługo przedstawie swoje akcesoria ;)




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Z życia włosomaniaczki , Blogger