Jak wygląda moje włosowe spa?

Jak wygląda moje włosowe spa?

Wasze włosy są zniszczone? A może suche i potrzebują solidnej dawki pielęgnacji? Jet na to sposób! Zafundujcie swoim włosom domowe spa. Czytajcie dalej, aby dowiedzieć się jak ja to robię :)

Olejowanie

Moje włosowe spa, zaczynam od olejowania a jakżeby inaczej. Olejowanie to główny proces pielęgnujący włosy. Nie zapominajmy więc o nim, tak samo jak o dostosowaniu odpowiedniego oleju do potrzeb naszych włosów. Można to zrobić za pomocą prób i błędów, ale także sprawdzając porowatość włosów i dobierając odpowiedni typ oleju. 

Moje olejowanie wygląda następująco, na suche włosy nakładam wybrany przez siebie olej i trzymam około dwóch godzin, w międzyczasie na skalp nakładam olejek łopianowy aby zapobiec problemom ze skórą głowy. Taki olejek leczy problemy z łupieżem, reguluje proces powstawania łoju ale także zapobiega przetłuszczaniu się włosów. Lubię  też, nałożyć olej na humekant. Przykładowo, na aloes bądź gliceryne.

Peeling

Stosuję także peeling aby dokładnie oczyścić skórę głowy. Można oczywiście zakupić gotowy, ale ja stosuję dwie łyżki cukru w połączeniu z ulubionym szamponem. Powstałą mieszanką masują skórę głowy i nasadę włosów.


Mycie

Pozostałą długość włosów dokładnie myję. W zależności od potrzeb i zachcianek, robię to wybranym szamponem. Raz mocniejszym, oczyszczającym z wszelkich silikonów i zanieczyszczeń, innym razem delikatnym, bez slsów, który łagodnie myje.


Odżywianie/Maskowanie


Po dokładnym wypłukaniu włosów, na całą długość, nakładam odżywkę lub maskę. Często z dodatkiem półproduktów takich jak kwas hialuronowy, aloes, gliceryna czy kilka kropelek olejku. Tuningowanie masek ma za zadanie wzbogacić je i sprawić że będą działać cuda. Ale trzeba uważać aby nie przesadzić z ilością dodatków. W takim włosy będą przeciążone, albo wyglądać źle z innych powodów.

Płukanie

Elementem kończącym włosowe spa jest płukanka. Po spłukaniu maski czy odżywki czystą wodą, wykonujemy ostatnie płukanie płukanką. U mnie świetnie sprawdza się płukanka zakwaszającą z octem jabłkowym.


Do miski wlewam półtora litra wody, dodaje trzy łyżki stołowe octu. Moczę przez kilka sekund włosy w mieszance a następnie jeszcze oblewam płukanką całe włosy. Po takim zabiegu moje włosy są bardzo gładkie i lśniące ! Włosy owijam w ręcznik i czekam kilka minut. Po chwili rozpuszczam je do naturalnego wyschnięcia.


Zabezpieczanie

Ostatnim elementem spa, a także każdego innego mycia, jest zabezpieczanie końcówek. W moim przypadku najlepiej sprawdzające się silikonowe sera, które nie przeciążają moich włosów ale fajnie je zabezpieczają i chronią przed rozdwajaniem.


Oprócz różnego rodzajów zabezpieczaczy, lubię na koniec używać odżywek w spreju, które pomagają mi rozczesać włosy a także oleo kremów czy pomad które dyscyplinują i dociążają końcówki włosów !
Gdy włosy już wyschną, dokładnie je jeszcze rozczesuje !

Nie zapominajmy również o regularnym podcinaniu końcówek. Rozdwojonych końcówek i przerzedzonej dolnej partii włosów nie da się naprawić pielęgnacją. Pamiętajmy o tym :)

PS. Nie przerażajcie się ilością kroków które stosuję. Peeling stosuję raz na dwa tygodnie. Płukankę raz od wielkiego dzwonu. Na co dzień olejuje, myje, odżywiam i zabezpieczam i tak jest najlepiej. Włosowe spa, stosuję wtedy kiedy mam czas a moje włosy tego potrzebują !

Moja playlista | 52 Dębiec, Coma, Ray Wilson, Birdy, Miley Cyrus

Moja playlista | 52 Dębiec, Coma, Ray Wilson, Birdy, Miley Cyrus

Dziś przychodzę do Was ponownie z moją playlistą. Będzie trochę inaczej niż zawsze, a to dlatego że mam w planach pokazać Wam bardzo sentymentalne teksty !

GNIEW - Pięć Dwa (52 Dębiec)



Coś co z pewnością nie każdemu się spodoba ale każdy to zrozumie i odniesie na swój sposób. Coś co pokazuje problem występujący w rodzinach od wielu lat i z pewnością jeszcze przez wiele wieków.


A jeżeli mówimy o piosenkach ważnych i sentymentalnych to z pewnością musi wystąpić tu nikt inny jak Coma.

Coma - Spadam




Coma - Los Cebula i Krokodyle Łzy


Coś pięknego.Tak samo jak  piosenka Wilsona w nowej wersji z Patrycją Markowską, która dosłownie mnie rozczula.

Patrycja Markowska i Ray Wilson - Bezustannie


Dave O'Dowda & Rachel Wood - Smile



Kolejny hit na smutne dni to oczywiście Skinny love a jak to inaczej.

Birdy - Skinny Love


Tom Odell - Another Love




A Great Big World, Christina Aguilera - Say Something


Na sam koniec, piękna piosenka Miley Cyrus, za którą bardzo ją cenie. Wzrusza do łez !

Miley Cyrus - The Climb



Bardzo dziękuje za to że wytrwaliście tu ze mną, koniecznie dajcie znać czego teraz słuchacie !

Dlaczego nie warto mieć miliona kosmetyków ?

Dlaczego nie warto mieć miliona kosmetyków ?

Od lat jestem włosomaniaczką i kosmetykoholiczką, ale to co dzieje się ze mną ostatnio jest jeszcze ciekawsze. Otóż moja pielęgnacja włosów jest od niedawna dość ograniczona przez czas. Rzadko nakładam olej, stawiam raczej na szampon plus maskę. Czasami jakaś płukanka, regularne podcięcie i czesanie. Jest jednak spory problem. Ograniczyłam dbanie a nie kupowanie.

Co mam dokładnie na myśli? 


Moje kosmetyki do pielęgnacji już dawno przestały się mieścić w łazience, a aktualnie ciężko je zmieścić gdziekolwiek. Dryfuje z nimi od łazienki do pokoju. Karton nie wchodzi w grę bo przecież muszę je mieć na oku, nigdy przecież  nie wiadomo co zadzieje się w mojej głowie.W skrócie - pogubiłam się i to ostro.
Mam za dużo, nie wiem co używać i kiedy używać, co mi służy i co zrobić żeby służyło. Moje kosmetyki już same nie wiedzą co jest z nimi nie tak.

Jak to wygląda w praktyce ?




Nie widać tylnych warstw. Namęczyłam się aby wszystko zmieścić w kadrze a i tak na zdjęciu nie półproduktów  i olejów. Zdecydowanie tego wszystkiego jest za dużo. Wolałabym mieć mniej i wszysyko zorganizowane. Czemu tak nie jest ? Otóż dlatego że jak widzę nową odżywkę a producent obiecuje mi same piękne kosmki to muszę ją mieć. Jak szampon nawilża to trzeba go spróbować, a jak serum zabezpiecza to z pewnością wyląduje w moim koszyku zakupowym.

Dlaczego więc nie warto ?


Bo niedługo nie wystarczy Ci miejsca w domu, wkrótce zawalisz kosmetykami całe mieszkanie. A to tylko pielęgnacja, kolorówkę będzie trzeba trzymać w piwnicy. Wszystkie kosmetyki się przeterminują a Ty dalej nie będziesz wiedziała co z nimi robić. Kosmetyki to też uzależnienie, można się niestety uzależnić zarówno od używania jak i kupywania. A pieniądze można wydać w znacznie lepszy sposób.


Co należy teraz zrobić ?


Opanować zakupoholizm. W internetach panuje moda na pokazywanie kolekcji kosmetyków. Kolekcja to zdecydowanie mało odpowiednie słowo jak dla kosmetyków. Je się powinno zużywać. A nie układać w szufladach i trzymać do końca życia ! A  jeżeli chodzi o mnie to wprowadzam sobie ban zakupowy od dziś, a oprócz tego denkuje wszystkie kosmetyki włosowe, a co za tym idzie szykuje się sporo testów, o których na pewno nie długo przeczytacie :)




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Z życia włosomaniaczki , Blogger