Aktualne mazidła do rąk
Co jak co ale kremu do rąk na noc musze użyć, stało się to już moją rutyną i aktualnie nie wyobrażam sobie bez niego życia... W tym poście chciałabym Wam przedstawic kremy które ostatnio na zmiane używam:
Pierwszy z nich to chyba mój ulubiony :)
Jest kremem treściwszym od innych, o rzadkiej, tłustej konsystencji.
Krem pozostawia na dłoniach tłustą lepką warstwę, która mi osobiście nie przeszkadza.
Gdy wstaje rano, ręce są gładkie i odpowiednio nawilżone.
A w jego zapachu się zakochałam <3
Jego cena też jest okej, kosztuje coś koło 6zł.
Kolejny krem to zupełny przeciętniak od Green Pharmacy:
Lekki, nawet troche za bardzo. Szybko się wchłania, nie zostawiając żadnej tłustej wastwy. Rano dłonie są w zupełnie normalnym stanie, ale nie są przesuszone. Jest całkiem ok, ale jak dla mnie to za mało. Zapach nie jest powalający, jest zbyt delikatny. Koszt to 4 zł.
No i Bubel !
Kolejny bublowaty krem do rąk, już kiedyś zrecenzjowałam okropny krem do rąk firmy Cztery pory roku, myślałam że to najgorszy krem do rąk ever, znalazł się jednak taki który mu dorównuje :)
Przy okazji to mój pierwszy kosmetyk od Ziaji który okazał się bublem. A kosmetyki Ziaji bardzo lubie ^_^
No i to by było na tyle :)
Pokazałam swoją aktualną pielęgnacje rąk !
A Wy czym aktualnie nawilżacie swoje dłonie? A może macie jakieś kremy godne polecenia ? ^^
Zapraszam też do postu o letnich mazidłach czyli balsamach i masłach do ciała.
Przy okazji to mój pierwszy kosmetyk od Ziaji który okazał się bublem. A kosmetyki Ziaji bardzo lubie ^_^
Krem jest bardzo rzadki,wodnisty, szybko wchłania sie w dłonie. Jednak rano ręce sa suche ! Takich kremów nie znosze ! Zapch taki apteczny, koszmarny. Dla mnie to poprostu bubel :)
Marzę o tym aby go skończyć i o nim zapomnieć ;/
No i to by było na tyle :)
Pokazałam swoją aktualną pielęgnacje rąk !
A Wy czym aktualnie nawilżacie swoje dłonie? A może macie jakieś kremy godne polecenia ? ^^
Zapraszam też do postu o letnich mazidłach czyli balsamach i masłach do ciała.
Pozdrawiam i dziękuje
ja miałam ten pierwszy kremik :)
OdpowiedzUsuńTo juz wiem, czego unikac ;) U mnie rowniez nie obejdzie sie bez wieczornego nasmarowania dloni, zreszta i w ciagu dnia robie to po kazdym myciu ;) Przetestowalam sporo mazidel, najbardziej podpasowalo mi z Lidla, firma Cien :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z nich ;-) jestem wierna tym z Isany
OdpowiedzUsuńTeż lubię ziaję, dlatego się zdziwiłam, że tak kiepsko wypadała ;o
OdpowiedzUsuńMam krem Farmony i całkiem fajnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńTen pierwszy bardzo mnie nęci :)
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachnieć!
Uwielbiam kremy do rąk, które ładnie pachną :) A na Ziaję nie narzekałam za bardzo. Nawilżenie delikatne, ale tragedii nie było ;)
OdpowiedzUsuńgdy poznałam kosmetyki bardziej eko, drogeryjne kremy do rak w ogóle mnie nie kuszą :P wolę np z love me green albo the secret soap store :)
OdpowiedzUsuń