Pierwsze wrażenie: Olej lniany
Wczoraj nadszedł ten piękny dzień, w którym mogłam w końcu na swoje włosy olej lnainy :)
Czy jestm zadowolona z efektu? Same zauważycie ze zdjęć !
Czy jestm zadowolona z efektu? Same zauważycie ze zdjęć !
Taką buteleczke oleju, która ma 200 ml możemy kupić już za 7 zł w sklepach spożywczych typu małe warzywniaki.
Ja na lekko wilgotne włosy nałożyłam (dokładnie sobie odmierzyłam) dwie zakrętki czyli 10 ml. Dla mnie to była idealna ilość. Włosy nawet nie dały rady tego oleju wchłonąć.
Po 2 godzinach włosy umyłam szamponem Timotei i na 3 minutki nałożyłam odżywke Garnier.
Następnie moje trio, nie będe się tu o tym rozpisywać, a rozczesałam je szczotką z włosia dzika.
Tak włosy prezentują sie dziś, po cało nocnym warkoczu a następnie kilku godzinnym, luźnym koczku.
Jestem bardzo zadowolna ! Włosy zyskały na objętości i na blasku, z pewnością będe go teraz regularnie używać. Zauważyłam też że z każdym nowym olejem, moje włosy robią postęp. W końcu wiem czego potrzebują :)
Zastanawiam się jak olej lniany sprawdziłby się na moich włosach, będę musiała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa za to dodaje sobie do śniadania codziennie łyżeczkę oleju lnianego ;)
OdpowiedzUsuńMam w glowie dluga liste olejow, ktore chce wyprobowac, min. lniany:D
OdpowiedzUsuńOstatnio nie mogę zmusić się do regularnego nakładania olejków, zdecydowanie wolę maski. Masz bardzo ładne włosy ;)
OdpowiedzUsuńMuszę do niego wrócić, jak na razie mam dwa oleje na wishliście (lniany i musztardowy) ;D Używałam go niedawno i był super, niestety szybko mi się skończył ;)
OdpowiedzUsuńTeż byłam zadowolona z oleju lnianego, choć z czasem coraz mnie włosom służył :) Nie wiem czemu ;)
OdpowiedzUsuńMoje włosy najlepiej tolerują olej kokosowy ale chętnie i lniany przetestuje ;)
OdpowiedzUsuńU mnie olej lniany czekał w szafce na użycie i nagle zniknął. Nie wiem czy ktoś go wchłonął, smażył coś czy co. :D A włoski masz naprawdę piękne :)
OdpowiedzUsuńJa kocham olej lniany! <3
OdpowiedzUsuńPowiem, że na mnie olej lniany zrobił wielkie wrażenie kiedy zobaczyłam Twoje zdjęcia. Choć może to po prostu efekt tak pięknych włosów.
OdpowiedzUsuńNastępnym olejem jaki wypróbuje będzie ten :) bo już dawno chodzi mi po głowie :)
OdpowiedzUsuńMam już swój pierwszy raz z olejem lnianym za sobą. Efekty są całkiem fajne :)
OdpowiedzUsuńWłosy ładnie błyszczą :-) Jestem ciekawa dalszych efektów :D
OdpowiedzUsuńjak mi sie skonczy moj olej z kielku pszenicy, to ide do sklepu po olej lniany. mam nadzieje ze dobrze sie spisze na wlosach! no a Twoje sa przepiekne!
OdpowiedzUsuń