Niemiecka niedziela dla włosów 22.03.2015
Dlaczego niemiecka ? Użyłam 2 kosmetyków kupionych w niemieckim dm'ie. Oba te kosmetyki bardzo polubiłam i postanowiłam je znów razem użyć !
Schemat tak jak zawsze: mycie, odżywka, później zabezpieczacze i TT
Odżywka od Balei Oil Repair to mój absolutny ulubieniec, to chyba nawet najlepsza odżywka emolientowa jaką używałam. Idealnie wygładza, a przy tym też nawilża. W dodatku w przeliczeniu na złotówki kosztowała tylko 6zł, no po prostu cud <3
Natomist szampon, nie ideał, ale mimo wszystko bardzo fajny. Przyjemnie myje, nie zawiera silikonów i cudownie pachnie <3 A koszt to około 2zł.
Oliwa z oliwek na końcówki naprawdę świetnie się spisuje ! Tak samo jedwab z GP, chociaż fakt użyłam go dopiero dziś przy czesaniu.
Mgiełke domową używam już od prawie dwóch lat i nie wyobrażam sobie życie bez niej. Wciąż używam troche innych kombinacji.
Do TT po jakimś czasie przekonałam się od nowa, uwielbiam się tą szczotką czesać bo tylko ona potrafie idealnie rozczesać moje włosy :)
Włosy zadowolone to i ja zadowolona ! W środe jak zwykle olejowanie :)
Tez polubilam oliwe z oliwek:)
OdpowiedzUsuńNigdy jeszcze nie używałam oliwy z oliwek ale muszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś kupić coś tej firmy.
OdpowiedzUsuńNa drugim zdjęciu wyglądają rewelacyjnie! :D
OdpowiedzUsuńWloski wygladaja swietnie :) Odzywke Oil Repair i ja bardzo lubie :)
OdpowiedzUsuńFajny tytuł- niemiecka niedziela:) I włosy super:)
OdpowiedzUsuń