O piance która zachwyciłą mnie swoją wydajnością czyli pianka do higieny intymnej Green Pharmacy RECENZJA
Niewiem czy warto pisać recenzje na temat produktu tego typu, jednak to na ile starczył mi ten produkt jest poprostu zachwycjające.
Ponieważ jest to produkt do higieny intymnej ta recenzja będzie wyglądała troche inaczej:
A tak szczerze:
PLUSY:
-bardzo ładnie, świeżo pachnie
-fajnie odświeża
-bardzo wydajna6,5miesiąca
-higieniczna w użyciu poprzez dozownik
-cena około 6 zł, za taką wydjaność ;)extra
-nie wysusza
- nie podrażnia
JEDYNY MINUS:
zawartosć slsów w składzie, przez to ją narazie wykluczam, spróbuje Facella,
Ponieważ jest to produkt do higieny intymnej ta recenzja będzie wyglądała troche inaczej:
Co oznacza data na górze?
Właśnie wtedy zaczełam jej używać, regularnie, raz dziennie.
Dlaczego dopiero teraz pojawił się post na jej temat?
Bo dopiero teraz się skończyła ;)
I chyba właściwie tylko dlatego napisałam ten post.
Używałam jej dokładnie 6,5 miesiąca, a gdy ją kupywałam bałam się że produkt w formie pianki będzie niewydajny, a tu wprost przeciwnie.
A tak szczerze:
PLUSY:
-bardzo ładnie, świeżo pachnie
-fajnie odświeża
-bardzo wydajna6,5miesiąca
-higieniczna w użyciu poprzez dozownik
-cena około 6 zł, za taką wydjaność ;)extra
-nie wysusza
- nie podrażnia
JEDYNY MINUS:
zawartosć slsów w składzie, przez to ją narazie wykluczam, spróbuje Facella,
Przyznaję że pomysł pianki jest bardzo fajny, spróbuję teraz pianki facella, mam nadzieje że będzie tak samo wydajna ;)
Pewnie kupiłabym ją ponownie, ale Facelle nie ma slsów ;)
Użyłam jej też kilka razy do twarzy i było ok;) jednak nie wiem jak by było na dłuższą metę, kolejny produkt GP który mi się podoba ;]
nie słyszałam o tej piance, ciekawy produkt, choć ten sls rzeczywiście zniechęca
OdpowiedzUsuńTylko raz dziennie jej używałaś...? Yyy... Zatkało mnie:)
OdpowiedzUsuń