Spełnianie wakacyjnych postanowień: Laminowanie siemieniem lnianym

Muszę przyznać że było to moje jakiekolwiek pierwsze użycie siemienia lnianego. Ale udało się. ;)
Na początku włosomaniactwa próbowałam włosy laminować żelatyną, zapach okropny a efektów brak, z siemeiniem lnianym było zupełanie inaczej, cudownie!

Tak wyglaąda przygotowana przezemnie porcja.
A tak opakowanie :

Niestety przygotowanie glutka przyspożyło mi kilka problemów, wziełam za mały garnuszek i wszystko mi z niego "wyłaziło", ale ostatecznie dałam rade.
Przecedziłam go, wystudziłam, umyłam włosy Fructisem i zabrałam sie za nakładanie na włosy. Następnie założyłam na głowe jeszcze worek foliowy i ręcznik.
Po 30 minutach bardzo dokładnie wypłukałam siemie z  włosów.
Użyłam jak zwykle mojego Trio:
Joanna serum do końcówek (niedługo pojawi się recenzja)
Schauma odżywka w spreyu Krem i Olejek: Recenzja
oraz Eliksiru z GP wzmacniającego na skalp :Recenzja

Efekt po wyschnięciu był  bardzo pozytywny:
*włosy były wygładzone
* wyprostowały się
*nie puszyły się nadmiernie
* były dociążone
* nawilżone po same końce
*miękkie
* nabrały blasku

A oto zdjęcia:

Tutaj jeszce odrobine wilgotne i już poplątane




A tu ponownie rozczesane.


A tak wyglądały wieczorem, cały dzień nosiłam kitke ;)

Laminowanie siemieniem lnianym zostanie ze mną na zawsze, bardzo się ciesze że spróbowałam.
Co jaki czas powinno się laminować włosy?
Co jaki czas wy to robicie?

7 komentarzy:

  1. Siemie moja miłość kłaczkowa:) Co jaki czas? U mnie co tydzień wychodzi, ale ja u siebie po prostu nie rozrzedzony glutek kłade na włosy i nie spłukuje, przez to mam rulony jak się patrzy. A tak to przy każdym myciu płukanka, nawilża i nic nie swędzi.

    p.s śliczne włosy : )

    OdpowiedzUsuń
  2. Zrobiłam sobie ostatnio żel z siemienia. Świetnie ujarzmia podrośnięte baby hair;) Nigdy nie próbowałam tego sposobu laminowania, czas najwyższy to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  3. A siemię lniane ma w ogóle możliwość zalaminować włosy? Laminowanie ma na celu dokładne pokrycie powierzchni włosa i uodpornienie go na uszkodzenia,czy poza nawilżeniem śluz z siemienia może też chronić włosy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam że tak ;) Jest wiele postów na ten temat, wiele włosomaniaczek to robi ;D

      Usuń
  4. Ja robię to podobnie, zresztą mam już nawet gotowy post do opublikowania o siemieniu :) Odkąd pierwszy raz nałożyłam glutka na włosy, nie mogę przekonać się do niczego innego - siedzę i się w nie wtulam, takie są mięciutkie^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Masz cudowną długość i gęstość włosów, zazdroszczę. :)

    OdpowiedzUsuń

Każda opinia, komentarz czy rada jest dla mnie bardzo wartościowa. Serdecznie dziękuje za każde słowa !
Zapraszam także do obserwacji :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Z życia włosomaniaczki , Blogger