Buble kosmetyczne ostatnich miesięcy 1

Oczywiście każy może miec inne opinie na temat tych kosmetków, ja  chętnie je przeczytam, każdy ma inne potrzeby i u każdego dany kosmetyk może inaczej sie sprawdzić ;)
Oto moje buble:

Każdemu kosmetykowi dałam wiele szans ;)


I po koleji:

Szampon Bambi - tani, ale nie sprawdza się. Dlaczego?
*Ma powdować łatwe rozczesywanie włosów, u mnie było zypełnie odwrotnie, odżywka ze spłukiwaniem nie pomagała, ta bez spłukiwania też nie.Ledwo dałam rade Tangle Teezerem moje włosy rozczesać.
*Szampon jest okropnie nie wydajny ponieważ słabo się pieni, po trzech myciach zostało mi mniej niż połowe, resztke zużyłam do golenia nóg - w tej roli sprawdza się dobrze ;)
*Zawiera SLS - a to szampon dla maluchów

Under 20 krem BB.
Dawałam mu mnóstwo szans, dalej próbuje się do niego przekonać.
Co najbardziej mi się nie podoba?
* Wogóle nie matuje, no nie przepraszam, matuje na kilka minut.
Moja skóra w srtefie T jest tłusta, ten krem niby powinien mi pomóc a jest wrost przeciwnie, lepszy jest Ziaja Nuno Krem tonujący, po nim mniej się świece.Próbowałam nakładac na niego puder Miss Sporty ale takie wyjście to nie dla mnie. Trochę lepiej jest gdy najpierw posmaruje twarz kremem mayujący m z perfecty - trochę!
*Bardzo słabo maskuje niedoskonałości, mi to aż tak bardzo nie przeszkadza ale osobom z bliznami po trądziku czy samym trądzikiem będzie to przeszkadzać.
* Nie wygląda zupełnie naturalnie. Kilka minut po nałożeniu jest pudrowy, później ciemnieje i robi się błyszczący.


Nivea Double Effect.
Nie dokońca bubel.
*Gdyby nie Ziaja Bloker to juz dawno wylądowałby w koszu.
Mimo że nie wykonuje nadmiernych czynności fizycznych to i tak  po tym antyperspirancie śmierdziałam - a testowałam go w zime !
* Dany produkt nie pomógł przy goleniu,nic takiego nie zauważyłam.
* Jedyny plus - ślicznie pachnie ;)

Bublowe lakiery
Cudowny kolor z limitowanej edycji Essence.
* Od początku był za gęsty co utrudnia aplikacje
*Po dwóch warstwach powstają smugi ;(
* Bardzo mały pędzelek - trzeba się nawet na małej płytce paznokcia namachać.
* Bardzo długo schnie, Wszystko się na nim odbija, każda tkanina
* Bardzo szybko się ściera na końcówkach

Golden Rode Paris:
*Bez trzech warstw ani rusz, a kolor i tak nie wygląda jak w buteleczce.
*Bardzo duża pojemność, napewno go nie zużyje ale to najmniejsza wada.
*Cena jest jak najbardziej na plus - koszt 5 zł ;)
* Ciężka aplikacja, znowu mały pędzelek

Avon
* Dawno już przeterminowany a nadal jest za rzadki,spływa z panokcia,z pędzelka.
*piękny brzoskwinowy kolor ze złotymi drobinkami ;)
* potrzebne są przynajmniej trzy warstwy dal dobrego pokrycia, ale wtedy lakier juz nie wygląda - roluje się
* kolejny bardzo mały pędzelek

  H&M
* Bardzo gęsty, co utrudnia aplikacje
* Bardzo długo schnie
*Bardzo krótko się trzyma - odpryski na drugi dzień

I ostatni bubel, 
Czarny tusz z Oriflame
* Bardzo rzadki, klei się na całej szczoteczce i na rzęsach
*Po godzinie wyglądam tak:
 * skleja rzęsy, wygldają jakby ich było mniej
* absolutnie ich nie wydłuża
* ma fajną szczoteczkę ;)

To wszystko ;)
Napiszcie mi czy mieliście te produkty i czy u was też tak się sprawdzały?
Z pozdowieniami



1 komentarz:

Każda opinia, komentarz czy rada jest dla mnie bardzo wartościowa. Serdecznie dziękuje za każde słowa !
Zapraszam także do obserwacji :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2014 Z życia włosomaniaczki , Blogger