Facelle czy Green Pharmacy ? O 2 piankach do higieny intymnej
O piance GP pisałam już kiedyś w innym poście. W tym chciałabym te kosmetyki troche porównać a może przedstawiać w troche innym świetle ?
Obydwie pianki można było kiedyś dostać w Rossmanie za kilka złotych. Pianka GP kosztowała 6 zł, natomiast Facelle była odrobinke droższa. Niestety rossmanowska firma wycofała swoją pianke ze sprzedaży.
Co moge powiedzieć o obu piankach :
-są mega wydajne
-bardzo praktyczne
- ładnie myją
-czuje sie po nich komfortowo
-świeżo
-przyjemny zapach
-praktyczne opkowanie
I jak sami pewnie sie domyślacie Facelle ma bardzo dobry skład bez slsów :)
Fecelle zawiera Cocamidropyl Betaine, natomiast GP na 1 miejscu zawiera Disodium Laureth Sulfosucciuante. Jest to składnik z grupy slsów. Nie jest jednak tak silny.
Na 2 miejscu znajdziemy jednak typowy sls :
Ja bardzo takie gadżeciarskie produkty lubie. I jestem pewna że gdyby nie wycofali Facella kupiłabym go jeszcze nie raz. Aktulnie szukam czegoś nowego, co oczywiście nie zawiera slsów.
Slsy w pięlenacji włosów, ciała w ogóle mi nie przeszkadzają. W pielęgnacji twarzy różnie bywa. Ale w pielęgnaji miejsc intymnych poprsotu sie ich wystrzegam !
A Wy co myślicie o takich produktach ?
Nie miałam żadnej z tych pianek, a do higieny lubię żel z Białego Jelenia
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy. Ja ma obecnie po prostu żel Facelle i sobie chwalę. Wcześniej używałam popularnego Lactacyd, ale mnie uczulał i strasznie mnie tam swędziało ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja od jakiegoś czasu używam żelu Facelle i jestem zadowolona :) Szkoda, że nie ma już od nich tych pianek. Z chęcią bym kupiła.
OdpowiedzUsuńojj chętnie bym spróbowała tej pianki z Facelle :(
OdpowiedzUsuńMnie SLS teraz drażnią właśnie w płynach do higieny intymnej, dlatego na razie używam facelle sensitive, płynu i spisuje się bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńKiedyś lubiłam ziaje, ale teraz zbyt agresywna dla mnie jest troszkę.